Copyright by kung234

 
 
Jak to się wszystko zaczęło
Psota Wilczy Pazur > Jak to się wszystko zaczęło
Wszystko zaczęło się od marzenia, w którym główną rolę odgrywał pies i polowania. Jednak jak w wielu przypadkach na spełnienie go, nie pozwalały warunki mieszkaniowe i praca. Po tym jak byłem na stażu w leśnictwie jakoś to na chwilę przygasło, nie wiadomo było gdzie mnie rzuci los. Udało się zdobyć pracę na tym samym terenie, tylko jako strażnik leśny, a nie podleśniczy. Po podpisaniu umowy, od razu wróciło marzenie o psie, pomimo warunków mieszkaniowych, poprawiły się finansowe i możliwość brania psa do lasu.
Z Magdą szukaliśmy psa w sam raz dla Nas. Aby nie był zbyt duży, miał krótką sierść, był posłuszny, z rodowodem no i co najważniejsze, by miał pasję łowiecką. Zdecydowaliśmy się na kupno suczki gończego polskiego. Problemem było znalezienie takowej w naszym regionie, bo jak się okazało zagłębiem gończaków jest wschodnia ściana Polski. Byłem zdecydowany nawet tam pojechać, lecz natknąłem się na ogłoszenie o suczce gończego polskiego po polujących rodzicach jakieś 50km od miejsca, w którym mieszkam. Chwyciłem za telefon i dogadałem się, że przyjadę w najbliższy weekend ją obejrzeć. Właściciel od razu zastrzegł sobie, że nie sprzeda jej komuś, kto nie poluje i mieszka w mieście. Cały czas chodziliśmy z Magdą podekscytowani tym, że najprawdopodobniej będziemy mieli wymarzonego psiaka. Gdy już dojechaliśmy na miejsce, właściciel mile nas przywitał poopowiadał, po jakich rodzicach jest Psota (gdyż wtedy się jeszcze w tym wszystkim nie orientowaliśmy); pokazał nam filmy z wystaw; wypytał nas, co robimy, po co nam pies. To wszystko sprawiło, że od razu polubiłem Krzyśka, bo ma niesamowitą pasję gończakową. Bardzo przyjemnie się nam wszystkim rozmawiało, ale w końcu nadeszła ta chwila, gdy Psota była już nasza.
Od tamtej chwili wiele się już wydarzyło w Naszym życiu, zarówno tych dobrych i miłych, jak i tych mniej (pogryzione drzwi itp.), ale jednego jesteśmy pewni z Magdą, jesteśmy szczęśliwi i dumni, że mamy Psotę i już nie wyobrażamy sobie życia bez niej.









Copyright kung234